Czym są alergie krzyżowe?
Głównym tematem tego bloga mają być alergie krzyżowe, więc może od tego zacznę.
Nie jestem lekarzem, więc nie będę walić tu typowo medycznych wywodów. Zainteresowanych odsyłam do pana Google ;)
Cytacik:
„Alergia krzyżowa polega na tym, że u osoby, która jest już uczulona na jeden alergen, niepożądana reakcja może się pojawić także po kontakcie z innym alergenem. Wszystko przez podobieństwa strukturalne w budowie chemicznej alergenów wziewnych, kontaktowych i pokarmowych.”
Zródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/alergie/alergia-krzyzowa-objawy-tabela-alergenow-krzyzowych_34401.html
Na chłopski (mój) rozum sprawa ma się tak: pyłki brzozy, na która dajmy na to mamy uczulenie, maja podobna strukturę białek co np. jabłka. Nasz organizm uznaje cząsteczki owocu za białka brzozy (alergen) i traktuje je jak truciznę. Dziecinnie proste ;)
W wielu przypadkach uczuleń na pyłki wystarczy unikać alergenów krzyżowych w okresach pylenia. Często pomaga tez obróbka termiczna pokarmów. Jednak w obu przypadkach nie jest to regułą. U mnie osobiście obie te metody działają tylko przy kilku produktach.
By nie było nam w życiu za łatwo, zazwyczaj reakcja krzyżowa pojawia się dopiero po kilku godzinach lub nawet dniach od spożycia pokarmu.
Dodatkowo testy alergiczne nie pomagają w wykryciu tego typu alergii. Pomocne mogą być badania na nietolerancje pokarmowe, ale... (To chyba oczywiste, ze pojawi się tu „ale”). Bardzo trudno znaleźć wiarygodne laboratorium, robiące takie badania. I równie cieżko znaleźć sponsora, który je nam sfinansuje ;)
Najtańszą i jednocześnie najupierdliwszą metodą jest dieta eliminacyjna i prowadzenie dzienniczka żywieniowego.
„Drogi pamietniczku, to ja, Ania. Dziś na śniadanie zjadłam 2 jajka posadzone na pieczarkach z cukinia. Smażyłam na oleju kokosowym i przyprawiłam sama solą. Gardziołko nie swędzi, ani nie puchnie. Jednak swędzi mnie skalp. To pewnie po nerkowcu, którego wrzuciłam do sałatki 2 dni temu...”
Przykładowe powiązania:
Źródło: http://wylecz.to/pl/zdrowy-styl-zycia/diety/dieta-w-astmie.html
Gdy nasze dzieci wykazują pierwsze objawy nietolerancji pokarmowych, warto wykonać pełny profil pokarmowy, w celu dopasowania dobrej diety, na przykład tutaj: alergiczne.info/profil-pokarmowy/. Odkąd wdrożyłam moim dzieciom dietę bezglutenową, maluchy czują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety badania takie czesto nie sa wiarygodne a i kosztuja krocie... Na poczatek najlepiej zaczac od dzienniczka zywieniowego.
Usuń.
OdpowiedzUsuńAlergie krzyżowe są najgorsze, coś o tym wiem :/ Ale i klasyczna wziewna też daje się we znaki zwłaszcza wiosną kiedy wszystko pyli. Bez takich kropli do oczu http://dbamooczy.pl/alergia-oczu/zabak/ to człowiek nie dałby rady w ogóle funkcjonować
OdpowiedzUsuńO tak, alergia wziewna to nic fajnego, objawy ze strony układu oddechowego czy oczu mogą mocno dokuczać. Warto w takiej sytuacji pomyśleć o zakupie oczyszczacza powietrza i tutaj polecę sklep https://zdrovi.pl/ , gdzie jest spory wybór tych urządzeń
OdpowiedzUsuń